Dłużej już niepodobna było karmić się iluzją że zima wróci. Wiosna rozpanoszyła się na dobre, a eksplozja ciepła ostatnich tygodni podniosła temperaturę wody do absolutnie nieakceptowalnego dla zimnolubnych poziomu (dziś, o zgrozo, 14 stopni). Uznaliśmy, że pora kończyć sezon i zaaranżować sympatyczną imprezkę wieńczącą naszą tegoroczną przygodę z morsowaniem. Jak postanowiliśmy, tak zrobiliśmy, kąpiąc się i biesiadując w ogródku piwnym Pubu Strych na Piachach. Dla części naszych klubowiczów impreza zamykająca morsowy sezon oznacza rozbrat z Piachami na długie miesiące. Dla wielu jest sygnałem do przeformatowania aktywności z morsowania na pływanie. Od dziś ruszyliśmy z wiosenno – letnią odsłoną naszej działalności w formule Slow Swimming Piachy 2024.