Początki starachowickiego morsingu sięgają jesieni 2007 roku. Pomysł zażywania zimowych kąpieli plątał się pewnie w głowach wielu – tych mających wiedzę o walorach zdrowotnych tej formy aktywności, tych pragnących przeżyć fajną przygodę gwarantującą solidną dawkę adrenaliny, nadto tych powodowanych zwykłą ciekawością. Pierwszym, który ideę zamienił w czyn był Jarek. Po długim i bezskutecznym poszukiwaniu kompana zimowej przygody powiedział w końcu – „Pora na działanie”. 18 listopada 2007 r. na zalewie Piachy odbył swoją pierwszą kąpiel. Morsing przypadł mu do gustu toteż kilkanaście kolejnych tygodni spędził na odbywanych w samotności cyklicznych kąpielach na Piachach bądź Lubiance. Grono amatorów zimowych przygód stopniowo się poszerzało. Jeszcze w sezonie 2007/2008 swoją pierwszą przerębel wykuł Leszek ze swoim bratankiem Bartkiem. Z końcem zimy pojawił się – „zaliczając” kilka kąpieli – Wojtek. W następnym sezonie grupa starachowickich morsów zażywających kąpieli na Piachach liczyła już kilka osób. Wielu pojawiało się, aby po odbyciu kilku, bądź kilkunastu kąpieli zarzucić tę formę zimowej aktywności. Inni pozostawali na dłużej. Dziś sekcja morsów Środowiskowego Klubu Sportowego „Wektor” liczy kilkanaście osób regularnie spotykających się w każde niedzielne popołudnie nad zalewem Piachy.