Ptaszyska drą się jak oszalałe, na drzewach pojawiły się w zawiązki liści, a przyroda raczy nas coraz bardziej soczystą zielenią. Pora zatem zakomunikować – mamy wiosnę. Nie będziemy kopać się z koniem i zaklinać dłużej pogodowej rzeczywistości – Królowa Zima już nie wróci. A skoro tak, to woda na Piachach nie ochłodzi się w najbliższych miesiącach na tyle, aby odpowiadać standardom morsowej przyzwoitości. Pora zatem kończyć!
W najbliższą niedzielę (17 kwietnia) formalnie kończymy zatem morsowy sezon 2015/2016. Będzie wspólna kąpiel i tradycyjna biesiada. Jadło i napitki na nasz klubowy stół mile widziane.