Nasze klubowe, WEKTOROWE życie toczy się w dwóch odsłonach. Jesienno – zimowej i wiosenno – letniej. Odsłonę pierwszą wypełnia to, co standardowo kojarzy się z aktywnością klubu morsów. Gdy tylko temperatura wody przekroczy magiczną dla nas barierę 10 stopni robimy to, co każdy pełnokrwisty mors czynić powinien – zażywamy lodowych kąpieli. Odtrąbiwszy formalnie koniec morsowego sezonu płynnie przechodzimy do alternatywnej aktywności. Z początkiem maja zainaugurowaliśmy Slow Swimming Piachy 2021. Naszą aktywnością chcieliśmy wpisać się w proekologiczny i prozdrowotny projekt, który powstał w Wielkiej Brytanii. Jego celem jest promowanie rekreacyjnego pływania na wodach otwartych, zwrócenie uwagi na potrzebę dbania o stan jakości wód, wyrabianie nawyków prozdrowotnych i uczenie odpowiedzialnego i bezpiecznego korzystania z akwenów otwartych. Wystartowawszy z początkiem maja, licznik Slow Swimming Piachy 2021 zatrzymał się dokładnie 24 października – wraz z początkiem kolejnego sezonu morsowania. Zima za pasem, zatem pora na posumowanie przedsięwzięcia.
Frajdę z wiosenno – letniego pływania na Piachach czerpało łącznie 21 klubowiczów. Niektórzy pojawiali się na Piachach incydentalnie, inni zjawiali się praktycznie codziennie. Skumulowany dystans wypływany przez nas od początku maja do końca października wyniósł 1232 km.
Wielką trójkę najwytrwalszych tworzą w tym roku:
Sławek Skrucha – 303 km.
Janek Żmudziński – 173 km.
Olek Garło – 151,4 km.
W elitarnym gronie tych, którzy przepłynęli łącznie ponad 100 kilometrów znalazło się łącznie 5 osób. Oprócz Sławka, Janka i Olka są to:
Grzesiek Bielakowski – 114,6 km.
Gosia Nosowicz – 101,5 km.
Uroczyste podsumowanie Slow Swimming Piachy 2021 połączone z wręczeniem nagród i okolicznościowych dyplomów odbędzie się w trakcie finału WOŚP 30 stycznia 2022 r.