Dłużej już nie będziemy zaklinać rzeczywistości. Ani tej epidemicznej, ani pogodowej. Zjadliwy, zwieńczony koroną mikrob, który od paru tygodni dotkliwie dewastuje nasze życie ani myśli odpuszczać. Odpuściła za to Królowa Zima ustępując miejsca tej porze roku, którą rokrocznie staraliśmy się odpędzić organizując klubową imprezę „Starachowickie Ratowanie Marzanny”. Skoro tak, to z tradycyjnej imprezy stanowiącej zwieńczenie wektorowego sezonu morsowania nici. Pora zatem zakomunikować:
Kończymy oficjalnie morsowy sezon 2019/2020